Lud Warynów

Brukselka · Wysłany: Śro 17:55, 29 Mar 2006 Temat postu: Wiosna na Warynskim

Drodzy Forumowicze!

Witam Was bardzo, ale to barrrrrdzo serrrrrrdecznie! Pragne w oto tym temacie poruszyc niezwykle istotna kwestie dla Naszego wspanialego osiedla. Otoz nadeszla dlugo i niecierpliwie oczekiwana WIOSNA! Pojawily sie pierwsze promienie sloneczne <kij z tym ze teraz leje jak z cebra>, ptaszki zaczely kwilic, zrobilo sie cieplutko, milutko i przyjemnie, sterty znienawidzonego sniegu zaczely nareszcie topniec... no wlasnie...

Ku mojemu zaskoczeniu i Waszemu zapewne również <taka mam nadzieje> - topniejacy snieg odslonil krajobraz niczym po bitwie! Na trawnikach, chodnikach, alejkach, ulicach i gdziekowiek by nie spojrzec oko „cieszy” widok psich bobkow i ogolnie sterty smieci. Jestem zaistniala sytuacja zbulwersowana gdyz ow fakt zaklocil mój pierwszy wiosenny spacer. Przemierzajac warynskie szlaki obylo sie bez wywrotki, nie mniej jednak chwilami nalezalo sie poruszac slalomem i z ogromna, pieczolowita ostroznoscia.

Pragne również przyuwazyc, iz procz przykrosci dla zmyslow wzroku i powonienia taki stan rzeczy niesie za soba powazne zagrozenia. Gdy obuwie delikwenta znajdzie sie w bezposrednim kontakcie z poroztopowym bobkiem, ten ze wzglegu na swe sliskie właściwości moze przyczynic sie w najlepszym przypadku do zabrudzenia, a najgorszym do zlaman, stluczen czy otarc naskorka.

Co Wy Drodzy Forumowicze o tym myslicie? Wokół nas zalega kupa.... kup! I smieci!
Prosze o zabranie glosu tych, ktorym czystosc i schludnosc naszego osiedla podobnie jak mojej skromnej osobie lezy na sercu. Dziekuje za uwage.

Z partyjnym pozdrowieniem,

Brukselka

Doriath · Wysłany: Śro 18:26, 29 Mar 2006 Temat postu:

Byl zdajsie kiedys pomysl, zeby wprowadzic regulaminowy nakaz sprzatania przez wlascicieli pieskow tego co ich zwierzaki zostawiaja za soba podczas spacerow. Ale padl. Taki kraj, takie spoleczenstwo. O ile mi wiadomo w wiekszosci krajow zachodnich takie prawo funkcjonuje i jest ok.
Ja zwierzaka nie mam, wiec te qpy to nie moja wina Razz

A co do smieci to spojrz na to z jasniejszej strony - tworza dodatkowe miejsca pracy. Gdyby bylo czysto sprzataczki nie mialyby co robic i zapewne szybko stracilyby prace

Gość · Wysłany: Śro 21:57, 29 Mar 2006 Temat postu:

mucha to jest zwierzę głupie co siada na kupie Very Happy

Staniol · Wysłany: Śro 21:58, 29 Mar 2006 Temat postu:

A moim zdaniem psie kupki, dopoki oczywiscie nie zrobi sie 25 stopni na plusie, nie przygrzeje sloneczko i fetor nie zabije naszych nozdrzy, moga byc pozytecznie... Wlasnie tak, moi Drodzy

Psie kupki sa bardzo pozyteczne, ale dopoki leza na swoim miejscu... Moim zdaniem, kiedy znajduja sie na trawnikach, pod drzewkami, nie dosc ze nawoza nam nasza i tak na Slasku malo zyzna glebe, wspomagajac dzieki temu sily przyrody, tak bardzo uszczerbione, to do tego pomagaja z walka z natretnymi ludzmi, ktorzy nie potrafia chodzic po chodnikach (wiec po co w ogole asfaltowac sciezki, zostawmy sama trawe az cala ja zadepczemy!) i niszcza nasza piekna osiedlowa przyrode. Kiedy taki denat wejdzie na trawnik, znajdzie sie na swoistym Warynskim polu minowym. I niech sprobuje wyjsc ze szfanku!

Oczywiscie jest tez druga strona medalu. Po pierwsze poruszone wyzej (jak widac nawet bardzo doslownie i z poslizgiem :p) miny chodnikowe. Ale nie o tym chcialem. W sumie w kazdym wysoko rozwinietym kraju nie buduje sie chodnikow na nowo postawionych osiedlach. Przez pare miesiecy czeka sie, az ludzie sami wydepcza sciezki w trawce, zeby moc je pozniej zabetonowac.

No ale ludzie, na bogow, czemu nie uzywac chodnikow, jezeli takowe istnieja?!?

Brukselka · Wysłany: Śro 22:56, 29 Mar 2006 Temat postu:

Staniolu- nie do konca sie z Toba zgodze, aczkolwiek musze przyznac ze rzuciles nowe swiatlo na cala sprawe... taki promyczek nadziei.. bo ja generalnie nie mam nic przeciwko pieskom... ani nawet ich kupkom.. o ile tylko nie leza na chodniczku... Cool

Co do trawnikow to takie psie bobki wcale nie dzialaja dobrze na glebe. Tak przynajmniej twierdzi moj sasiad z klatki, ktory jak tylko widzi ze ktos wyprowadza psa na trawniku przed naszym blokiem to dostaje bialej goraczki. A ze on juz ma swoje lata, wiele przezyl, a na ogrodnictwie zna sie lepiej niz ktokolwiek z nas, to ja wlasnie jemu zawierzam

szkorbut- co to jest to takie dziwne co masz w avatarze? Cfaniak

Wongraven · Wysłany: Śro 23:17, 29 Mar 2006 Temat postu:

a mnie wkurza inny problem na wiosne, a mianowicie ptaki na drzewach !

Takie małe dupy, a tak srają po karoserii !!

Staniol · Wysłany: Śro 23:23, 29 Mar 2006 Temat postu:

a mi sie wydaje, ze jednak taki nawoz jest dobry jak kazdy inny

nie kwestionuje wiedzy Twojego sasiada, jednak mysle ze moze mu bardziej przeszkadzac zapach niz niszczenie gleby

Wongraven jest na to sposob - nie stawiac auta pod drzewami

Chociaz przyznaje ze to przeszkadza, szczegolnie na szybach

Brukselka · Wysłany: Śro 23:36, 29 Mar 2006 Temat postu:

I tu po raz kolejny drogi Staniolu nie moge sie z Toba zgodzic

moj sasiad nie przesiaduje na dworze z nosem przyklejonym do trawnika Razz

on ten trawnik pielegnuje jak swoj maly ogrodek! Latem jak troche bardziej przysuszy to podlewa, czasem jakiegos kwiotka zasadzi, jakies drzewka... ot co... a psy odgania bo te zwiazki chemiczne ktore z siebie khym wydalaja moga zniweczyc jego ciezka prace

ja to proponuje wydzielic jakies konkretne oznakowane miejsca gdzie pieski moglyby spokojnie zalatwiac swoje potrzeby Smile

Wongraven- poczekaj az ptasia grypa zawita w nasze strony

Staniol · Wysłany: Śro 23:39, 29 Mar 2006 Temat postu:

No widzisz Brukselko (boze czuje sie jakbym rozmawial z jakim warzywkiem, bez urazy Wink

) a u mnie pod blokiem trawka ladnie rosnie, a jak ktos tylko sprobuje przejsc przez trawnik, to bedzie musial szorowac buty i traktowac jakims mocnym dezodorantem

wiec moze to zalezy od gatunku trawy? Very Happy

Brukselka · Wysłany: Śro 23:50, 29 Mar 2006 Temat postu:

No nie bedziemy sie licytowac o to kto ma ladniejszy trawnik pod blokiem.... chociaz dam sobie glowe uciac ze moj wyglada o niebo lepiej niz Twoj nawet po zimie

ps. to ciekawe jakie wrazenia masz po pisaniu posta do szkorbut Very Happy

Staniol · Wysłany: Czw 0:00, 30 Mar 2006 Temat postu:

no moj jest raczej biedny po zimie, bo mi bloka remontowali (Hail Blokersi!) i rozkopali trawnik az wszystko tak zostalo na zime, ale tam gdzie obsraly zwierzenta rozne to gwarantuje ze trawka ladnie odrosnie

co do tego (a raczej Tej) szkorbuta to czuje dziwny niedobor witaminy C Cfaniak

az chyba sobie lykne C-ytrynowki Wink

Gość · Wysłany: Czw 8:10, 30 Mar 2006 Temat postu:

ejno wy se tu pitupitu o trawniczkach, drzewkach i pieskach a tymaczsem słońce wychodzi i w pełnym świetle można obadać, czy kupy jeszcze są czy nie. Very Happy

ja tak zrobię za jakies 2 godziny na waszym ślicznym osiedlu, a co! :mrgreen:

brukselka: z tą muchą to tylko mi tak spasowało sooorrry Razz

na moim avatarze jest krab, nic innego Razz

Doriath · Wysłany: Czw 9:27, 30 Mar 2006 Temat postu:

Wydzielone miejsca dla pieskow? Takie pieskowe WC? Pomysl moze nienajgorszy, ale pojawia sie jeden problem - podejrzewam, ze wiekszosc mieszkancow (podobnie jak i ja sam) nie chcialaby, aby takie wydzielone miejsce znajdowalo sie w poblizu ich bloku. A na naszym osiedlu nie ma miejsc, ktore nie sa w poblizu jakiegos bloku. Chyba, ze kazesz ludziom wyprowadzac pieski za garaze, ale odnosze glupie wrazenie, ze tego przestrzegac nie beda.

Staniol · Wysłany: Czw 10:30, 30 Mar 2006 Temat postu:

hmm szczerze mowiac to psy nie powinny miec kibelka dla siebie. Nie wiem czy wiecie, ale pieski podczas wydalania roznych rzeczy wydzielaja takze hormony, ktorymi zaznaczaja swoj teren. No to teraz sobie wyobrazcie jakiego szalu piesek by dostawal, kiedy wchodzilby do zbiorowiska takich hormonow... Mysle ze czulby sie jak ja w Gwarku Cfaniak

Doriath · Wysłany: Czw 12:40, 30 Mar 2006 Temat postu:

A co, kreca Cie w gwarku bijace ze wszystkich stron hormony nabuzowanych samcow? Razz

(sorrki za offtopa)

Gość · Wysłany: Czw 15:32, 30 Mar 2006 Temat postu:

prosze panstwa dzisiaj wdepnęłam na waszym osiedlu w ogromną kupe Neutral

pozniej weszłam w rozlegle błoto Neutral

mój but jest brudny i nieciekawie pachnie Neutral

nie jest dobrze Neutral

Doriath · Wysłany: Czw 16:12, 30 Mar 2006 Temat postu:

Tak to juz jest jak sie nie patrzy gdzie sie lazi Razz

Brukselka · Wysłany: Czw 17:38, 30 Mar 2006 Temat postu:

no prosze! ja dzisiaj tez bylam swiadkiem takiego przykrego zdarzenia... lacze sie z Toba w bolu i cierpieniu oraz zycze szybkiego powrotu do rownowagi psychicznej Very Happy

Gość · Wysłany: Czw 18:42, 30 Mar 2006 Temat postu:

dzieks za wsparcie bruks Very Happy

w ogóla kupa jakoś cały dzień za mną chodzi Razz

Brukselka · Wysłany: Czw 18:43, 30 Mar 2006 Temat postu:

nie ma sprawy szkorbs Very Happy

ew · Wysłany: Czw 21:02, 30 Mar 2006 Temat postu:

z radością oświadczam, że wczorajszy deszcz z cebrowy zmył to i owo:)
teraz jest pieknie sucho i słonecznie:D

Staniol · Wysłany: Czw 22:42, 30 Mar 2006 Temat postu:

buahahaha chodzaca kupa

a wiecie, przy dzisiejszej temperaturze, to przy chodniku byl wyczuwalny taki nieprzyjemny fetorek

ew · Wysłany: Czw 22:53, 30 Mar 2006 Temat postu:

najgorszy fetor jest jak..
pada deszcz
i dzdzownice wychodza na chodnik
są rozdeptywane
i śmieeerdzą

fu!

Brukselka · Wysłany: Pią 10:38, 31 Mar 2006 Temat postu:

dzdzownice to jeszcze nic... gorzej jest ze slimokami :/ tak sytyrasznie chrupia pod butami.. przy 5-tym mam juz wyrzuty sumienia :/

ew- no faktycznie po tym deszczu jest tego jakby mniej Very Happy

dzisiaj od rana nieciekawa pogoda, wiec mam nadzieje ze do konca juz zmyje wszystkie gowienka, smieci, syf i fetorki Very Happy

Staniol- moze to z twojego wychwalanego pod niebiosa trawnika? Very Happy

Gość · Wysłany: Pią 13:33, 31 Mar 2006 Temat postu:

goście z 'polityki' przyglądali forum i zainspirowani podebrali nasz temat pisząc artykuł pt. 'gdzie ma pies pogrzebane' Very Happy

jak już będę naczelną to zrobię tam porządek Razz

ew

wszystkie kupy spłyneły do sadu(koło gim) xD

Gość

.... wiedziałem, że wiosna pokaże kto zrobił największe gówno tej zimy...., nie myliłem się Razz

Staniol

eee a ja jeszcze nie widzialem zadnego Kaczego gowna na chodnikach... Moze to takie ukryte odchody, ktore jednak i tak widac golym okiem? Cfaniak

Gość

Wiosna niczego sobie Smile

Robi się ciepło i przyjemnie...

Staniol

no czas na prawdziwa wiosne... chociaz od jutra ma byc znow brzydkoooo Płacze