Lud Warynów

Staniol

Cytat z IRCa, z dn 11.02.2009r.
Tak zaczalem sie nad tym zastanawiac i wydaje mi sie, ze nie moge sie z tym zgodzic Razz

"We are insane nothing will change" - tak se mysle, i nawet jesli nie bedziemy sie widywac tak czesto jak kiedys, to i tak zostaniemy ekipa Razz

Jak ktos ma inne plany, to nie znaczy ze sie alienuje
Jak komus nie chce sie ruszyc z domu, to jego problem
Jesli ktos chce cos napisac, to niech zrobi to teraz, lub zamilknie na wieki Razz

http://www.youtube.com/watch?v=vD2tF0n9AxM&feature=related -> stad jest moj cycaty cytat Wink

Winiol

i to napisał Dorek który jest najwiekszym stwarzaczem Razz

tru Stan

m4

tu nie chodzi o stwarzanie-tylko o sztuczne podziały na lepszych i gorszych, tych których lubimy i tych których nie lubimy. Taka moja teoria;]

Doriath

Nie zrozumiales Stan. Chodzilo mi raczej o to co napisala Gosia + wlasnie to co napisales Ty, ale w druga strone - nie ma w tej ekipie opcji "nie spotykamy sie czesto, ale i tak jest ok", bo ciagle ktos ma pretensje, cos sie komus nie podoba, ktos sie obraza, kogos sie wycina z maillisty, ktos sie bierze za ocenianie "on sie zachowuje niewlasciwie", itd itp. Gdyby bylo tak jak piszesz to owszem mialbys racje. Ale tak nie jest niestety.

Staniol

GosiaK - z podzialami moze masz racje, bo rzeczywiscie czasem tak bywa

A co do Ciebie Doriath, to mnie teraz rozbawiles na maxa Very Happy

Pamietam, ze jak mieszkalem na Warynskim to bylo dokladnie tak samo, ktos komus o czyms nie powiedzial, ludzie sie obrazali, cos sie nie podobalo itd. To znaczy ze wtedy tez nie bylo ekipy? No sorry Razz

Najzabawniejsze jest to, ze Ty miales zawsze argumenty w stylu "myslalem ze ktos wam przekaze, przeciez zawsze tak jest" (no i w sumie tak mialo byc), a teraz jestes pierwsza osoba do obrazania sie za to, ze ktos ci czegos nie przekazal. Moze teraz sie nad tym zastanow co? Razz

PS Kiedy cie niby Marzena pominela w mailliscie? bo wlasnie przegladalem skrzynke, i wszystkie maile ktore dostalem, maja tez twoj adres Razz

No chyba ze mnie tez pominela Razz

Doriath

Nadal nie rozumiesz. A to chyba nie jest jednak czas i miejsce, zeby prowadzic takie dyskusje.
BTW do Ciebie akurat nie pilem w poprzednim poscie. Ty jestes jeszcze ok, choc czasem Ci wiaterek zawiewa Wink

Ah i nie widze, zebym wspomnial o kims konkretnym w kwestii pomijania w mailach. Bo akurat dokladnie nie wiem kto jest autorem pomyslu, nie wnikalem, nie mam zamiaru wnikac. I dont know, i dont wanna know, im out Wink

Staniol

Hmm a mnie sie wydaje ze moze to jest miejsce na taka dyskusje, jezeli nikt nie potrafi jej zaczac 'na zywo'. Jak mam do kogos pretensje, to o tym mowie i tyle Razz

A ze WY wszyscy skloceni i nielubiacy sie nie potraficie, to moze czas zaczac tu? Wink

A jak nie rozumiem, to wytlumacz Smile

Doriath

OK, ale zwroc uwage na 1 rzecz - kto czyta forum, a kto jest w grupie 'skloconych, nielubiacych, itd'. Sorry, ale nie czuje sie z Toba sklocony. Z Ola tez nie, ani z Karolem. A nikogo wiecej tu nie ma Razz

Spider

alo tu dawno nie bedacy tu Spider.. juz krotkogrzywy Razz

wg mnei stwarzacie wszyscy lacznie ze mna, ale akcja z omijaniem w mailach czy cos nie czaje,,, Dorkowi sie nie chce , Ewa jest chora to dorek nie idzie na miasto choc Ewa nalega i zezwala w 100% - spoko niech se ma wymowki z dupy nawet wziete... ale co do omijania miaili - nie Dorek - nie poslemy Ci maili dotyczacych planow na Twoje urodziny o ktorych nie miales wiedziec - specjalnie Cie ominiemy jak bylo tym razem.

Doriath

Aaaa Piotrek, blagam Cie! Jak nastepny raz postanowisz napisac posta po pijaku to zastanow sie 5x i najlepiej pojdz spac Razz

ew

Bosheee nieqmacze ! ! !
w sprawie ominięcia w majliscie to byliśmy Ja i Karol, Dorka w to nie mieszajcie.

Nie jest fajnie. Dziwnie się po prostu zrobiło od jakiegoś czasu.
Za dużo w tym wszystkim kombinacji jak napisała GosiaK lubie nie lubie, lepsi gorsi, dojrzalsi, spalimy fotel, nie spalimy.
Ognisk już prawie nie ma (nie mowie teraz bo jest zima, ale w poprzednim "sezonie" było ile? 2?!).
A jak już się zdarzą przypadkiem to są kłótnie z dupy!!

Stare i marudne dupy jesteście i tyle Razz

Doriath

Fajnego masz tego skrina w sigu ^^ Az sie lezka w oku kreci Razz

ew

noo wieem tez tak dzis na niego popatrzylam T.T

Winiol

Dziwni jesteście. Co do maillisty to nie wiem bo jak ktoś zbierał maile to podałem wszystkie które mam. A co do nieinformowania o wyjsciach itp to jest jak mowil Stan. Zawsze Dorek wychodziłeś z założenia że nie trzeba nikogo informowac bo i tak Spid to zrobi wiec nie miej pretensji do nas albo czasem zajrzyj na czyjś opis na gg na przykład. Poza tym jest to rowniez wynikiem tego ze zawsze miales jakies wymowki lub dziwnym trafem wylaczaly Wam sie telefony. A co do podziałow to nie ma sztucznych sa prawdziwe ale nie na lepszych i gorszych ale kogo sie lubi kogo nie. Zawsze i wszedzie tak bylo i zawsze tak bedzie nie oszukujcie sie. Tylko jak strony zainteresowane nie potrafia tego wyjasnic to trudno. Poza tym Dorek jak sam zauwazyles malo osob na forum wchodzi czy na irca. Wiec skoro to wiesz po co tam tak piszesz. Masz problem to go rozwiaz ale nie online tylko osobiscie. Osobiscie nie czuje sie z nikim skłocony chociaz zachowanie (nie całe) pewnych osob mnie denerwuje, moje Was pewnie tez.
Także nie ma sensu ciągnac tej rozmowy tutaj jesli zainteresowani jej nie przeczytają.

ew

" ale kogo sie lubi kogo nie." a co to za ekipa w której sie ludzie nie lubia xD to tym bardziej podkreśla dorkową teze.

jestem zainteresowana i przeczytałam.

pozatym co wyście sie tak czepili tej majlisty, chodzilo o jedna konkretna akcje której rozdmuchiwać nie zamierzam. Wiec prosze sie tak tego nie czepiać bo nie wiecie do końca oco chodzi.

Winiol

Nie czepiam się maillisty bo nie wiem o co chodzi jak napisałem.
Co do tego całego lubienia czy jak tam to zwać to jest tak ze pewne zachowanie może powodować to ze się dana osobę darzy mniejszym lub większym szacunkiem to nie jest tak ze się kogoś z góry nie lubi.
A co do Dorkowej tezy to jest nietrafiona. To że się dwie osoby nie potrafią dogadać nie oznacza że ekipa umarła raczej coś między tymi osobami umarło.

Doriath

Po 1: ta teza to troszke rozdmuchana sprawa, bo sobie tak o napisalem, Stan to wrzucil na forum, zaczela sie dyskusja i powstaly widly z igly Wink

Po 2: jesli juz powstala to nie masz racji Winiol, nie jest calkiem nietrafiona. I nie chodzi o 2 osoby. Chodzi o ogolna sytuacje i klimat. A wyjasnianie sobie? Wiesz co? Jesli ktos kiedy nie widze robi/mowi co innego, a przy mnie zachowuje sie inaczej to mam w dupie wyjasnianie. Szkoda tylko, ze ludzie daja sie na to nabierac.
Po 3: to ile mamy lat i co musimy zrobic nastepnego dnia nie ma nic wspolnego z ogniskami, bo w niedziele do pracy raczej nie musisz wstawac. I raczej nie wmowisz mi, ze swiete oburzenie na pomysl spalenia fotela jest wynikiem koniecznosci zarabiania pieniedzy. Bullshit kolego, bullshit.

ew

to nie ja tutaj marudzę Wink

zresztą kto tutaj mówi o robieniu ognisk w tygodniu ? oO
przecież wiadomo, ze można je urządzić w jakiś dzień prawda weekendowy.
chodziło mi raczej o częstotliwość ich występowania w związku z możliwościami.
Jak wiemy lato trwa długo, gdzieś od kwietnia do września jest sezon ogniskowy czyli mamy 26 weekendów 26x2=52 no bo zakładamy ze piątek lub sobota są odpowiednimi dniami. Tak wiec czyni to nam 52 OKAZJI na zrobienie ogniska, z czego w zeszłym sezonie były wykorzystane 2??
Rozumiem ze pracujecie. (nie jestem aż taką idiotką za jaką mnie masz)
Ale jak to mówią, dla chcącego nic trudnego nie Wink

?
poza tym sama sobie pisze usprawiedliwienia Wink

Winiol

no ok jest 26 weekendow ale nie samymi ogniskami czlowiek zyje na piwko do knajpy czy lawke tez trzeba czasem wyjsc a nie co weekend ognisko
co do fotela to nie bylo oburzenie. Ja to odbieram jako chec posiedzenia jeszcze przy ognisku a nie przy smierdzacym fotelu w ognisku
bez odbioru

ew

Winiol?

okazja
1. «wyjątkowa sytuacja sprzyjająca czemuś»
2. «niecodzienne, uroczyste wydarzenie»

Doriath

No to powiedz, ze wolisz siedziec w knajpie niz przy 'smierdzacym fotelu', a nie zwalaj na koniecznosc wstania do pracy Razz

Winiol

spalenie fotela to jedno
wstawanie do roboty drugie
a calkiem co innego to wybor formy spedzania weekendu

Moze i byly dwa ogniska ale przeciez jak chcecie ognisko to zorganizujcie je czesciej nikt Wam nie broni, troche inicjatywy a i od 52 OKAZJI odliczcie wszystkie weekendy kiedy kogokolwiek nie było w Gliwicach(Viki na wczasach, Wy na wczasach i my na wczasach no i drobne jednodniowe wyjazdy) troche sie tego zbierze. Wiec skoro definicja ogniska jest to ze wszyscy maja byc to niewiele okazji zostało. A jesli definicja nie jest taka to nie miejcie pretensji do ludzi ktorzy nie chcieli fotela spalic tylko do siebie ze nie zaproponowaliscie wiecej. Jakbys z wyjazdem na deske czekal az wszyscy pojada to pewnie nigdy bys nie pojechal Razz

albo ja z pojsciem na mecz Very Happy

I przestancie plakac nad tym fotelem. Moze ja zaczne ze w pilke zagralismy raz a w siatke wiecej tylko nie wiem po co.

Ogolnie to nie zgadzam sie z Twoja teza. Porobilo sie inaczej ale nic nie trwa wiecznie co nie znaczy ze ekipa umarła.Tworzy ja 20-kilka osob wiec to ze nagle jedna dwie czy trzy osoby marudza reszta dalej tworzy ta sama ekipe. I tyle w temacie

P.S. bez sensu ta rozmowa pomiedzy trzema osobami

cisza w eterze

Zuduman

hmm... dawno mnie tu nie było...
doszły mnie słuchy o jakiejś dyskusji na forum wiec wszedłem i widzę...
no właśnie co do cytatu dorka "ekipa is dead... itd." to nie mogę sie z tobą dorek zgodzić... waśnie jak widać są między niektórymi z nas ale to tylko waśnie, kłótnie które zawsze bywają w kazdej ekipie, parze czy innej formie związku... ale ekipa dalej jest i ma sie dobrze. To ze nie wszyscy zawsze maja czas i ochote sie spotkac to tak czasem bywa... sam wielokrotnie mowisz ze nie masz czasu czy musisz sie wyspac. Ja tam wiem ze zawsze moge prosic o pomoc kazdego z ekipy i pomoga mi czy innym... a spotkac sie zawsze mozna jak sie tylko tego chce... i nie musi cale towarzystwo zawsze koncentrowac sie stale wokol jednej czy dwoch osoby... sa tez inni rownie wazni w ekipie...
Co do ognisk i palenia fotela to o co wam chodzi??? Ewa za przeproszeniem to stara dupa nie jestem... a ty wiekiem tez juz nie grzeszysz... Mi osobiście palenie fotela sie nie podoba... co innego palet Razz

a powracajac do ostatnich dwoch ognisk to rok byl jaki byl i koniec... za niedlugo nastepny sezon, wiec po co to liczenie?
I co ma Marzena do jakiejs mailisty???
Ekipe tworza ludzie ktorzy w niej chca byc, wiec czasem warto o nia sie postarc i wyjsc z inicjatywa od siebie do wszystkich, a nie czekac az ktos sam do ciebie przyjdzie z zaproszeniem. Nie stawiaj wiec ekipy z gory na strate...
No to tyle natenczas... moze jeszcze tu wróce w tym roku Razz

Doriath

Jak juz pisalem chwile wczesniej, "teza" to troche na wyrost okreslenie.
Jak juz rowniez pisalem - nie do konca wiecie o co chodzi, a ogolnodostepne forum nie jest miejscem na taka rozmowe IMHO.
Winiol - no ok, nie chcesz palic fotela to nie pal. Ale my chcemy. Ja nie chcialem sie z Toba lac po ryjach, ale nie oburzalem sie na Ciebie, ze robisz to z innymi Razz

Oczywiscie jestem kurde swiadom, ze jest inaczej, nie robcie ze mnie idioty, dzieki Razz

Problem moim zdaniem w tym, ze nie jest "czysto". Ze za duzo jadu sie przesacza tu i tam. Nie chodzi mi o to, ze nie spotykamy sie czesto czy cokolwiek - jesli o mnie chodzi moge takiego np. Cudiego spotkac raz na 4 m-ce i bedzie ok i fajnie - o ile on sie nie obrazi Razz

Dobra, pisze, ze nie ma sensu rozmowa i sam ja kontynuuje Razz

Takze mysle, ze mozemy zakonczyc temat i dozo przy piwku jakims Very Happy

A jakbyscie chcieli jeszcze kiedys o tym pogadac to wczesniej zastanowcie sie i dajcie sobie sami odpowiedz, szczera - czy wszystko jest ok Wink

Nie w kwestii czestotliwosci spotkan, nie w kwestii ilosci ognisk nawet, ale w kwestii tego czy zawsze mozna wszedzie przyjsc spotykajac sie z ekipa i czuc w pelni swobodnie Smile

ew

"a ty wiekiem tez juz nie grzeszysz" omgomgomgogm to ile wdg Ciebie lat ma osoba mloda? :PPPP

Dziadku? xD

Staniol

Tak na zakonczenie tylko Doriath jedno pytanie - uwazasz ze nie jest ok, wiec tez masz jakies pretensje. Ale czy probowales je jakos rozwiazac i pogadac o tym, czy po prostu masz to w dupie? Razz

Olala

O rany, nie wiem od czego sie zaczelo, ale taka mega dyskusja... po pierwsze to tego typu dyskucje na forum sa bez sensu, to niczym klotnia na smsy ;p a rozwiazanie jest bardzo proste. Wiadomo, ze nie zawsze kazdy ma czas lub ochote wychodzic i to jest oki, i trzeba to zrozumiec i tyle, a jak ktos wychodzi z inicjatywa spotkania to tez moze poinformowac reszte a nie wybierac sobie kilka osob a reszta ma sie domyslec:) I tez ta reszta niehc odpowiada a nie zlewa propozycje milczeniem ;p Tia, problemy trzeba rozwiazywac live a nie na forum ;p Jak sie chce to ekipa nie umrze Smile

K4r0l

Pięknie

Dlaczego nikt nie poinformował mnie, że tutaj taki słowotok się dzieje ?

Ciekawe to co tutaj piszecie, najlepsze, że każdy ma rację

Zgodzę się z Ololą

że wystarczy drapnąć maila do Wszystkich... a kto będzie zainteresowany ten odpowie - .
Na razie mamy zimę... ognisko można zrobić co najwyżej jak się kto będzie chciał rozgrzać... ale to pewnie i tak najpierw trzeba będzie odśnieżyć co nieco Razz

Z tego co pamiętam... to ogniska się robiło jak było DUŻO osób, co nie oznacza, że Wszyscy muszą być, komuś coś wypadnie, dziecko się urodzi, będzie w szpitalu... przeżyje bez jednego, a i pewnie nikt się za to nie obrazi, jak jest MNIEJ osób, to jakoś przechodziły spokojnie grille pod 101 [czy jaki tam ma numer Spiderowy garaż] Smile

Także Chill out... nic nie wykreślajcie, nie wymyślajcie...
A boisko do siatki można też w KeshParq zrobić

Wystarczy siekiera, trochę sznurka i siatka Wink

(i to nie jest żart).

PS.
Proszę korzystać z mojego @szastok maila

Staniol

tak aby wyjasnic, to nie zalozylem tego dzialu zeby zaczela sie az taka dyskusja, ale zeby uzewnetrznic dlugo skrywany problem i wywolac jakakolwiek reakcje

ew

ej noo.. fajnie jest :p
przynajmniej trochę forum odżyło

pees. apropo czemu mam różowe coś przy podpisie? Razz

P i czemu dorek ma siwe? to jakaś aluzja jest? Razz